Moje marzenia..

Każdy człowiek ma marzenia, ale nie każdy wierzy, że są one do spełnienia. Ja na spełnienie swojego marzenia czekam już  6 lat, a mianowicie chce mieć własnego konia. Zbieram pieniądze, ale nie jest ich wystarczająca ilość. Kiedyś chciałam tylko kucyka, a teraz, po piątki chce konia większego, chcę na nim jeździć, chce jeździć na zawody, chce się spełniać w tym co KOCHAM. Nie chwaląc się ^^ jazda konna idzie mi świetnie, tak powiedziała dziewczyna, która mnie uczyła, sama była pod wrażeniem jak mi dobrze idzie, jak na pierwszy raz, co prawda jeździłam wcześniej, ale to tylko na oklep, bez siodła, a dzisiaj sama, zero stresu, zero strachu, że spadnę. To jest to co chcę robić, przez całe życie, nie boję się, że spadnę, chociaż wiem, że upadków będzie dużo w moim życiu, ale i tak chcę jeździć. 

Wolę zginać w siodle, goniąc marzenia, niż nigdy nie sięgnąć gwiazd.. <33

Mam nadzieję, ze w końcu spełni się moje największe marzenia.. wierze w to..