Hejterzy

Wszędzie, gdzie się nie spojrzy roi się od hejterów. Na przykład tu na blogu, albo na ask'u. Moim zdaniem są to ludzie, którzy nie maja swojego życia, wtrącają się w czyjeś, bo myślą, że co? że są lepsi? Pocisną ci i zabłysną swoją inteligencją? wcale tak nie jest, oni są żałośni. A co jak ktoś ma słabą psychikę? Ma myśli samobójcze? A tu od razu na ask'u ktoś jej napisz "idź się potnij, jesteś żałosna"? Co wtedy, taka osoba może się przecież załamać, też sama miałam takie sytuacje na ask'u ktoś mnie ciągle hejtował, że mam włosy jak szczota, że moja Mama urodziła szmatę, że jestem po*ebana i takie tam, a ja sama, też mam słabą psychikę, tak się tylko mówi, że "cię to nie rusza", a tak naprawdę jest inaczej, dusisz to w sobie i pomału zaczynasz tracić wiarę w to czy są jeszcze normalni ludzie na tym świecie. Jeśli ktoś chce nam powiedzieć, co się mu w nas nie podoba, to niech powie nam to prosto w oczy, a nie obraża nas publicznie. Krytykują nas, a sami pewnie nie są lepsi, takie jest moje zdanie.

A wy co myślicie o hejterach?