A miało być tak pięknie. Od ponad pól roku mam chłopaka i z tego, że teraz dorabia sobie u szwagra to spotykamy się tylko w niedziele. I właśnie dzisiaj miał przyjechać, ale mu coś wypadło :( A tak się cieszyłam, już byłam uszykowana, pokój łanie posprzątałam, uszykowałam picie itd. a tu nagle sms, że nie spotkamy się raczej. Załamka max :( No ale obiecał mi, że za tydzień pojedziemy na cały dzień nad jezioro, to mi jakoś poprawiło humor. i jeszcze dzisiaj miałam jechać o 16 na konie, ale bałam się, że nie zdążę wrócić do spotkania, więc nie pojechałam :( Dzisiaj chyba wieczór spędzę w domu, albo spotkam się z Moniką :) Cieszę się , że weekend już mija, bo w tym tygodniu ma u mnie nocować Monika, a potem ja u niej pod namiotem!
A wam jak mija niedziela?
Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
pjej to beznadziejnie :C to nie zbyt dobry fundament dla zwiazku skoro tak mało się widujecie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ,jeśli Ci się spodoba to możesz skomentować i zoobserwować a ja się odwdzięczę :) - http://tyynka.blogspot.com/
spokojnie dacie rade ;) i sliczne zdjecie ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na rewanż :D
http://itsdosiababy.blogspot.com/