Podsumowanie wakacji 2013

Tegoroczne wakacje, mogę uznać za udane, chociaż z jednej strony nie wykorzystałam ich w pełni, żałuję, że tego nie zrobiłam, no ale przecież to nie ostatnie wakacje, następne wykorzystam w stu procentach! Ogólnie jak tak teraz myślę, mogłam zrobić wiele rzeczy, które zapamiętałabym na zawsze. Najbardziej cieszę się, że w szczególności poświeciłam je koniom. A no i przecież w te wakacje na nowo zaczęłam pisać bloga z czego się bardzo cieszę. Żałuję też, że nie mogłam częściej spotykać się z Pawłem, ale mam nadzieję, że to kiedyś nadrobimy. Zrozumiałam też, że przyjaźń damsko-męska istnieje. Te dwa miesiące, te 60 parę dni minęło szybko, zbyt szybko, jeszcze się nie otrzęsłam z tego, że to już koniec, koniec spania do 10, koniec chodzenia spać nad ranem, koniec częstego spotykania się z Moniką.. na pewno będzie mi tego brakować, ale taki jest życie! Teraz nadszedł czas na naukę! Ten rok będzie na prawdę bardzo ciężki! Ale zawsze musimy być dobrej myśli! ♥

A wam jak minęły wakacje?